Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew przybył wczoraj do Warszawy. Został oficjalnie przywitany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Powitanie miało miejsce na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. W tle, przed Pałacem, było słychać okrzyki "My chcemy prawdy", które dochodziły z demonstracji osób sprzeciwiających się wizycie Miedwiediewa w Polsce.
Kilkadziesiąt demonstrantów przyniosło ze sobą flagi państwowe przepasane kirem i flagi czeczeńskie oraz transparenty z hasłami: "Smoleńsk chcemy prawdy" i pytaniami: "Dlaczego źle naprowadzono samolot?", "Dlaczego Rosjanie niszczą wrak?", "Dlaczego Rosjanie nie chcą oddać czarnych skrzynek?" oraz "Gdzie są ranni z samolotu?".
Manifestujący przynieśli też przed pałac krzyże i model ze styropianu, przypominający wrak polskiego Tu-154, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Skandowali: - "Tu jest Polska, nie Rosja" oraz "Smoleńsk - chcemy prawdy".Wizyta Miedwiediewa w Warszawie jest trzecią oficjalną wizytą rosyjskiego prezydenta w Polsce w historii stosunków z Federacją Rosyjską.
Więcej: Onet.tv
Z okazji tej historycznej wizyty Miedwiediew udzielil specjalnego wywiadu w programie "Tomasz Lis na żywo", w ktorym prezydent Rosji odpowiedział na szereg trudnych pytań dotyczących stosunków polsko-rosyjskich, Katynia, katastrofy smoleńskiej i kondycji demokracji w Rosji. Był to w ogóle pierwszy wywiad rosyjskiego prezydenta dla telewizji polskiej.
Więcej: Onet.pl
Rozmowa Tomasza Lisa z Dimitrijem Miedwiediewem:
Konferencja prasowa prezydentow Polski i Rosji (TVN24)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy