„Mad Monday” to australijska tradycja związana z oblewaniem końca sezonu. Alkohol leje się wtedy strumieniami, a imprezowicze robią rzeczy, których potem często żałują. Ostatnią ofiarą tradycji i własnej głupoty okazał się niejaki Joel Monaghan.
Rugbista został na nich uchwycony w trakcie uprawiania seksu (?) z... psem przyjaciela.
Opublikowane zdjęcie wywołało oburzenie wśród obrońców praw zwierząt.
więcej: Euro Sport
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy