polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Radosław Sikorski starł się w niedzielę z sekretarzem stanu USA Marco Rubio i i szefem Departamentu Wydajności Państwa Elonem Muskiem. Musk nazwał Sikorskiego "małym człowieczkiem", Rubio stwierdził, że gdyby nie pomoc USA dla Ukrainy, "Rosja byłaby na granicy z Polską". "Dyplomatyczna wymiana zdań" rozgrzała polską scenę polityczną. * * * AUSTRALIA: Rosja wystosowała ostre ostrzeżenie pod adresem władz Australii przed "poważnymi konsekwencjami", ponieważ premier Anthony Albanese rozważa wysłanie "wojsk pokojowych" na Ukrainę. Rosyjska ambasada w Canberze ostrzegła, że taki plan jest "nie do przyjęcia" i że premier powinien "uniknąć kłopotów", odrzucając ten pomysł. W niedzielę Albanese potwierdził, że odbył nowe rozmowy z brytyjskim premierem na temat przyłączenia się Australii do sił pokojowych w przypadku zawieszenia broni w wojnie na Ukrainie. * * * SWIAT: Biały Dom potwierdził, że wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy. Przedstawiciel Białego Domu stwierdził w oświadczeniu dla mediów, że prezydent DonaldTrump podjął decyzję "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu. Wstrzymanie dotyczy wszelkich form pomocy, w tym broni będącej już w drodze na Ukrainę, także w Polsce. * Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił w czwartek, że Rosja "całkowicie zgadza się" ze stanowiskiem USA wobec Ukrainy. Powtórzył też, że nie zaakceptuje rozmieszczenia europejskich wojsk na Ukrainie w ramach porozumienia pokojowego. Pieskow powiedział, że byłoby to dla Moskwy nie do zaakceptowania, ponieważ strona rosyjska nie zgodzi się na obecność wojsk NATO na terytorium Ukrainy.
POLONIA INFO:

niedziela, 7 listopada 2010

Polityczne seppuku PiS

Nowe wielkie   zamieszanie na polskiej scenie politcznej po tym  jak w piątek  Komitet Polityczny PiS wykluczył Joannę Kluzik-Rostkowską, autorkę kampanii prezydenckiej Jaroslawa Kaczynskiego i Elżbietę Jakubiak ( bliską wspolpracowniczkę Lecha Kaczyńskiego) z partii za „działanie na jej szkodę i łamanie statutu PiS”. Posłanki uznały decyzję władz PiS za niezrozumiałą i dowodzącą, że w partii tej nie ma umiejętności prowadzenia wewnętrznej debaty.
-Wiem po co jest to wykluczenie. Ono jest po to, żeby pewna grupa w PiS miala na 100 proc. akcji na własność - powiedziala w TVN24 Jakubiak. Dodała, że Jarosław Kaczyński podjął decyzję o przekazaniu partii w rece radykalnego skrzydła Zbigniewa Ziobry. Wg Jakubiak PiS został zepchniety do narożnika i zajmuje miejsce przeznaczone dla LPR.


Drugi z gości programu w TVN24, Joanna Kluzik-Rostkowska, mówiła, iż o decyzji partii dowiedziała się, kiedy jechała na jedno ze spotkań wyborczych, od dziennikarki TVN.- To będzie kłopot dla kandydatów w wyborach samorzadowych, którym udzieliłam wsparcia. Stało się coś, co wisiało w powietrzu. Przyjęłam to ze spokojem - relacjonowała Kluzik-Rostkowska. Polityk zaznaczyła, że nie czuje się wykorzystana. - Jestem zadowolona z wyniku w kampanii. Po udanej kampanii prezydenckiej PiS miał znakomitą trampolinę do wyborów samorządowych, ale partia nie skorzystała z tej szansy - mówiła. Dodała, iż prezes PiS, Zbigniew Ziobro oraz ścisłe kierownictwo partii podjęło decyzję, aby postawić na konfrontację.


Wyrzucone z PiS posłanki były również pytane o to, czy założą nową partię. - Trzeba poszukać skutecznego instrumentu, ale od naszego wykluczenia minęła ledwie doba, więc proszę nam dać trochę czasu – powiedziała Kluzik-Rostkowska. - Mamy bardzo dużo siły i dałyśmy świadectwo tego, że jesteśmy w stanie dużo z siebie dać, ale jest jeszcze za wcześnie – dodała Jakubiak. Obie posłanki zaznaczyły jednak, że nie zrzekną się mandatu.


Wyrzucenie Joanny Kluzik-Rostkowskiej z PiS jest jej politycznym zwycięstwem - ocenił poseł PO Jarosław Gowin. Jego zdaniem usunięcie z opozycyjnej partii posłanki i działania PiS po wyborach prezydenckich to polityczne seppuku. - Moim zdaniem decyzja o wykluczeniu Joanny Kluzik-Rostkowskiej zapadła nie wczoraj wieczorem, tylko zaraz po drugiej turze wyborów prezydenckich, kiedy prezes Kaczyński powiedział o niej, że to miła osoba i ładna buzia i nic więcej - przekonywał w radiowej Trójce Gowin.

Komentując wyrzucenie z partii dwóch posłanek, rzecznik rządu Paweł  Graś potwierdził, że ani jedna ani druga pani nie chcą przechodzić do PO. Jednak uważa, że ich odejście bardzo osłabi Prawo i Sprawiedliwość, a "im słabszy PiS, tym Polacy mogą żyć spokojniej i bezpieczniej".
Tymczasem wg sondażu Homo Homini 56 procent Polaków źle ocenia wykluczenie z Prawa i Sprawiedliwości  Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak. 21 procent uważa, że była to dobra decyzja władz PiS. 23 procent nie ma na ten temat zdania.


Więcej: TVN24
wywiad z wyrzuconymi posłankami w "Faktach po Faktach"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy