Tak sformułowana wiadomość mogła zelektryzować miliony katolików z całego świata, którzy, z większymi lub mniejszymi wyrzutami sumienia, stosują prezerwatywy. Czy możemy zatem rzeczywiście mówić rewolucji w kościelnym nauczaniu. Chyba nie - przekonuje publicysta "Tygodnika Powszechnego" Wojciech Pięciak.
Ksiązka "Światło świata" jest niezwykłym wywiadem-rzeką z papieżem. Jego autorem jest dziennikarz Peter Seewald. Seewald zadaje papieżowi wszystkie najważniejsze pytania, jakie powinny dziś zostać zadane przywódcy Kościoła: o molestowanie seksualne przez duchownych, zdjęcie ekskomuniki z biskupów-lefebrystów, spór z islamem, ekumenizm, także o światowy kryzys finansowy. Oraz, rzecz jasna, o nauczanie w sprawach dotyczących seksualności.
Co naprawdę powiedział Benedykt XVI w wywiadzie?
"Być może istnieją uzasadnione pojedyncze przypadki, gdy np. mężczyzna uprawiający prostytucję używa prezerwatywy w sytuacji, gdy takie postępowanie może być pierwszym krokiem na drodze do umoralnienia, jakimś zalążkiem odpowiedzialności, aby na nowo rozwinąć świadomość tego, iż nie wszystko jest dozwolone i nie wolno robić wszystkiego, na co ma się ochotę. Ale nie jest to rzeczywisty sposób na poradzenie sobie ze złem, jakim jest infekcja HIV. Taki rzeczywisty sposób może polegać natomiast na uczłowieczeniu seksualności".
Papież zawarł swoje stwierdzenie w kontekście specyficznych afrykanskich problemów w walce z HIV/AIDS w rozdziale poświęconym podróżom papieskim a nie w rozdziale poświęconym etyce seksualnej .
Więcej: Tygodnik Powszechny
Papież nie reformuje ani nie zmienia nauczania Kościoła, ale je potwierdza wskazując na perspektywę wartości i godności ludzkiej płciowości jako wyrazu miłości i odpowiedzialności. W ten sposób rzecznik Stolicy Apostolskiej Ks. Federico Lombardi odniósł się do medialnych doniesień.
Ojciec Święty bynajmniej nie usprawiedliwia moralnie nieuporządkowanego życia seksualnego – czytamy w watykańskim oświadczeniu. – Uważa jednak, że stosowanie prezerwatywy przy niebezpieczeństwie zakażenia jest «pierwszym aktem odpowiedzialności». Byłby to «pierwszy krok na drodze ku seksualności bardziej ludzkiej», niż gdyby miało się wystawić na szwank życie drugiego człowieka, nie używając prezerwatywy”. Jak zwraca uwagę watykański rzecznik, nie ma w tej opinii niczego rewolucyjnego i takie samo stanowisko zajmuje wielu teologów moralnych i kościelne autorytety.
Więcej: Radio Watykańskie
Co naprawdę powiedział Benedykt XVI w wywiadzie?
"Być może istnieją uzasadnione pojedyncze przypadki, gdy np. mężczyzna
Papież zawarł swoje stwierdzenie w kontekście specyficznych afrykanskich problemów w walce z HIV/AIDS w rozdziale poświęconym podróżom papieskim a nie w rozdziale poświęconym etyce seksualnej .
Więcej: Tygodnik Powszechny
Papież nie reformuje ani nie zmienia nauczania Kościoła, ale je potwierdza wskazując na perspektywę wartości i godności ludzkiej płciowości jako wyrazu miłości i odpowiedzialności. W ten sposób rzecznik Stolicy Apostolskiej Ks. Federico Lombardi odniósł się do medialnych doniesień.
Ojciec Święty bynajmniej nie usprawiedliwia moralnie nieuporządkowanego życia seksualnego – czytamy w watykańskim oświadczeniu. – Uważa jednak, że stosowanie prezerwatywy przy niebezpieczeństwie zakażenia jest «pierwszym aktem odpowiedzialności». Byłby to «pierwszy krok na drodze ku seksualności bardziej ludzkiej», niż gdyby miało się wystawić na szwank życie drugiego człowieka, nie używając prezerwatywy”. Jak zwraca uwagę watykański rzecznik, nie ma w tej opinii niczego rewolucyjnego i takie samo stanowisko zajmuje wielu teologów moralnych i kościelne autorytety.
Więcej: Radio Watykańskie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy