Warszawska kuria poparła czwartkowe przeniesienie krzyża spod Pałacu Prezydenckiego do znajdującej się w nim kaplicy. W oświadczeniu kuria stwierdziła, że jest to wypełnienie rozwiązania zasugerowanego przez polskich biskupów i umowy między stroną kościelnę i państwową.
Krzyż w kaplicy Pałacu Prezydenckiego |
W komunikacie Kancelarii Prezydenta czytamy m.in.: W dniu dzisiejszym krzyż upamiętniający żałobę narodową po katastrofie 10 kwietnia br. pod Smoleńskiem został przeniesiony do kaplicy w Pałacu Prezydenckim.
Został tam ustawiony obok niedawno odsłoniętej i poświęconej tablicy upamiętniającej wszystkie ofiary katastrofy związane z urzędem prezydenckim. Będzie tam czekał na dogodny moment sprzyjający wykonaniu umowy zawartej 21 lipca br. pomiędzy Kancelarią Prezydenta, Kurią Warszawską i organizacjami harcerskimi o przeniesieniu do kościoła św. Anny.
Trwanie dotychczasowego stanu rzeczy godziło w autorytet państwa i Kościoła i raniło uczucia religijne wielu Polaków. Krzyż stał się zakładnikiem gry politycznej i sporów światopoglądowych pomimo apeli biskupów o przeniesienie go w godne miejsce.
Zobacz cały Komunikat Kancelarii Prezydenta RP
Jak pisze tygodnik "Wprost", zamieszanie wokół krzyża miało wymiar polityczny. Zarówno sam krzyż, jak i różnego rodzaju happeningi i demonstracje, na czele z ostatnią - czyli przemarszem Jarosława Kaczyńskiego pod Pałac Prezydencki, tylko zaogniały sytuację. Prawo i Sprawiedliwość usiłowało obciążyć problemem krzyża wyłącznie prezydenta Bronisława Komorowskiego, który w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej" opowiedział się za przeniesieniem tego symbolu religijnego sprzed najważniejszego budynku państwowego w Polsce w inne, godne miejsce.
Włoski dziennik "La Repubblica" pisze o wczorajszym "usunięciu krzyża niezgody" sprzed Pałacu Prezydenckiego w Warszawie i zakończeniu kilkutygodniowego impasu. Według gazety jest to porażka Jarosława Kaczyńskiego.
"Także bardzo katolicka Polska decyduje, że nie jest właściwe, aby symbol religijny stał przed instytucją państwową" - pisze dziennik.
"Usunięty krzyż niezgody. Kaczyński przegrywa swoją batalię" - tymi słowami dziennik podsumował usunięcie krzyża sprzed pałacu. Następnie dodał, że lokalizacja spontanicznie ustawionego przez harcerzy krzyża "przekształciła się w przedmiot odwetu dla byłego premiera", który przegrał wybory prezydenckie w lipcu.
Ponadto rzymska gazeta przypomniała polemiki, jakie wywołała ta sprawa. W artykule odnotowano też, że w czwartek, gdy krzyż został usunięty z Krakowskiego Przedmieścia, Jarosław Kaczyński na czele manifestacji zażądał "usunięcia" prezydenta Bronisława Komorowskiego i premiera Donalda Tuska, "uważanych za winnych" katastrofy smoleńskiej.
KAI, Wprost
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy