Pomimo tego, że tegoroczne Grand Prix zgromadziło na trybunach więcej widzów, niż zeszłoroczny wyścig, organizatorzy zanotowali stratę 46 milionów dolarów!
Grand Prix Australii od 1996 roku jest organizowane przez rząd stanu Victoria. Odkąd jednak przeniesiono wyścigi z Adelaidy do Melbourne, organizacja Grand Prix pochłania wielkie koszty, a każdego roku przynosi organizatorom straty.
W tym roku szczególnie ostro na temat Grand Prix wypowiadali się przeciwnicy organizacji wyścigu. Twierdzili oni, że rząd powinien skupić się na finansowaniu przedsięwzięć mających na celu poprawić jakość życia zwykłych obywateli, a nie organizowaniu "wyścigu dla milionerów".
Przypomnijmy: Robert Kubica, kierowca stajni Renaut
Więcej: Interia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy